Umowę na wydzierżawienie powierzchni w celu udzielania świadczeń zdrowotnych w zakresie kardiologii podpisali dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Busku-Zdroju dr n.med. Grzegorz Gałuszka oraz prof. Dariusz Dudek - kierownik II Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Oddział w Busku będzie miał blisko 800 metrów kwadratowych powierzchni i składać się będzie z izby przyjęć, 20 łóżek oddziału kardiologicznego, 4 łóżek oddziału intensywnego nadzoru kardiologicznego, łóżka intensywnej terapii oraz pracowni radiologii zabiegowej, wyposażonej w angiograf i przystosowanej do wykonywania zabiegów hemodynamicznych oraz elektrokardiologicznych.

- Do tej pory południowe regiony województwa nie posiadały odpowiedniego zabezpieczenia opieki kardiologicznej, od przyszłego roku mieszkańcy regionu będą mieli dostęp do kompleksowej diagnostyki i leczenia na najwyższym poziomie – powiedział podczas podpisania umowy dyrektor Grzegorz Gałuszka.

Ośrodek będzie działał w ścisłej współpracy z oddalonym o 14 kilometrów Centrum Kardiologii Inwazyjnej, Elektroterapii i Angiologii w Pińczowie. Obydwa oddziały stanowić będą kompleksowe zabezpieczenie kardiologiczne dla populacji powiatów: pińczowskiego, buskiego, kazimierskiego, jędrzejowskiego i staszowskiego. - W Busku-Zdroju działać będzie również czwarta w Polsce „Szkoła Serca”, zapewniająca po wypisie ze szpitala indywidualne zalecenia i konsultacje, m.in. jak żyć, aby nie dopuścić do nawrotu choroby – mówi prof. Dariusz Dudek. Podobne szkoły działają już w Pińczowie, Nowym Targu i Nowym Sączu.

Buski oddział przyjmie pierwszych pacjentów na początku nowego roku. Do tej pory sercowcy z okolic musieli szukać pomocy w Pińczowie.

W województwie świętokrzyskim istnieje 8 oddziałów kardiologicznych z pracowniami hemodynamiki. Po dwa oddziały kardiologiczne mieszczą się w Kielcach i Starachowicach, po jednym w Pińczowie, Sandomierzu, Końskich i Ostrowcu Świętokrzyskim. Buski oddział, który rozpocznie działalność na początku przyszłego roku, będzie dziewiątym w województwie. - Taki wynik stawia nas – jeżeli chodzi o zabezpieczenie świadczeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców - na czołowym miejscu nie tylko w Polsce, ale także w Europie - mówi Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Luiza Buras-Sokół (aip)