5 maja 2022

Sprzęt i Innowacje

Już ponad 100 operacji za pomocą da Vinci w Gorzowie

Nie minął jeszcze rok, od kiedy urolodzy z gorzowskiego szpitala zaczęli operować z użyciem robota chirurgicznego, a już mają na koncie ponad 100 zabiegów! W kolejkę do następnych zapisują się pacjenci z całego kraju.

Specjaliści z Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. przekroczyli magiczne 100 operacji prostatektomii radykalnej, czyli najnowocześniejszej metody leczenia raka prostaty. - Ta metoda, w porównaniu z innymi, przynosi wiele korzyści pacjentom. Przede wszystkim szybciej wracają do normalnej aktywności, jest mniejsze ryzyko powikłań, mniejsza utrata krwi i znacznie mniejsze dolegliwości bólowe niż po zwykłej operacji – wylicza dr n. med. Piotr Petrasz, kierownik gorzowskiej urologii. Specjalista dodaje, że dziewięciu na dziesięciu pacjentów po zabiegu z robotem już w drugiej dobie opuszcza szpital. Po operacji laparoskopowej pacjenci z reguły zostają na oddziale cztery dni. Po tradycyjnym zabiegu - nawet tydzień.

Plan na skrócenie kolejki

- Przy usuwaniu raka prostaty najtrudniejsze jest odtworzenie ciągłości układu moczowego. Przy zabiegach robotem da Vinci udaje się zrobić idealne zespolenie, dzięki czemu unikamy powikłań typu nietrzymanie moczu – mówi dr n. med. Piotr Petrasz.

Metoda prostatektomii radykalnej w asyście robota da Vinci jest przeznaczona dla pacjentów z rakiem prostaty, ograniczonym do narządu i bez przerzutów do innych organów. Operowani są mężczyźni do 75. roku życia. Pacjenci gorzowskiego szpitala to osoby około 60. roku życia, ale nie zawsze. - Najmłodszy, jakiego operowaliśmy, miał 39 lat – mówi dr Petrasz. 

Gorzowscy urolodzy w tygodniu robią 4 zabiegi przy pomocy da Vinci. Wkrótce chcą dojść do 6, żeby rocznie przeprowadzać 250 operacji. - W tej chwili na zabieg trzeba u nas czekać trzy miesiące. Chcemy zwiększać tempo, żeby skrócić kolejkę - mówi dr Petrasz. 

W polskich szpitalach jest teraz 15 systemów operacyjnych da Vinci. Większość w tzw. rozruchu, co oznacza 30-40 zabiegów rocznie. Zaledwie kilka ośrodków wykonuje więcej niż 100 operacji. Nic dziwnego, że do gorzowskiego szpitala zgłaszają się pacjenci z całego kraju!

Najpierw biopsja fuzyjna, potem zabieg

Zespół gorzowskich urologów operujących za pomocą da Vinci tworzą: dr Piotr Petrasz, lek. Marcin Gałęski (najdalej za trzy miesiące, po zdanym egzaminie, będzie mógł operować samodzielnie) oraz lek. Dominika Gajewska, która asystuje podczas zabiegów. - Jesteśmy już na tyle zgrani, że podczas operacji nie musimy rozmawiać. Każdy wie, co ma robić – opisuje dr Piotr Petrasz. Dzięki zgraniu i wprawie, do jakiej doszli gorzowscy lekarze, skomplikowany zabieg prostatektomii radykalnej trwa najwyżej dwie godziny.

Gorzowski oddział urologii może się też pochwalić świetnym zapleczem diagnostycznym. To m.in. najnowocześniejszy system do wykonywania biopsji fuzyjnej stercza, czyli pobierania wycinków z gruczołu prostaty z precyzyjnie określonych obszarów. - Takie biopsje robimy wyłącznie pacjentom, którzy leczą się u nas i są kandydatami do operacji przy pomocy da Vinci. Inwestujemy w swoich pacjentów, bo to badanie nie jest refundowane z NFZ. Poza naszym szpitalem można je zrobić tylko prywatnie - mówi dr Piotr Petrasz.

Pierwsze urodziny robota

Lada moment minie rok od pierwszej w dziejach gorzowskiego szpitala operacji z zastosowaniem robota da Vinci. 17 maja 2021 r. zabieg prostatektomii radykalnej wykonał właśnie dr n. med. Piotr Petrasz w asyście lek. Marcina Gałęskiego (pionierski zespół tworzyli też: anestezjolog Dorota Hajdamowicz, pielęgniarki instrumentariuszki Katarzyna Kowalska i Krystyna Maj-Helicka oraz pielęgniarka Agnieszka Nowicka-Filipowsk). Wkrótce po urologach certyfikaty „na da Vinci” zdobyli gorzowscy ginekolodzy i chirurdzy. Każdy musiał najpierw zaliczyć co najmniej 1000 godzin szkoleń. 

Nowoczesny robot da Vinci kosztował prawie 10 mln zł. Zakup był możliwy dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego (dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020), pozytywną opinię „o celowości inwestycji” wydał wojewoda lubuski (pozytywna opinia IOWISZ), gorzowski szpital wsparli też marszałkowie wszystkich województw.

Przeczytaj również: