Prace wykończeniowe

- Budynek Bialskiej Onkologii został odebrany od wykonawcy prac budowlanych. Gotowe jest już oznakowanie budynku, na ukończeniu są dostawy sprzętu medycznego. Trwa proces meblowania budynku. Przeniesienie oddziału onkologii klinicznej, oddziału hematologicznego, chemioterapii jednego dnia oraz poradni onkologicznej planowane pod koniec pierwszego kwartału tego roku - tłumaczy Magdalena Us, rzeczniczka szpitala w Białej Podlaskiej.

Renowacja i doposażenie

Budowa obiektu trwała dwa lata, a jej całkowity koszt zamknął się w kwocie ponad 63 mln zł. W nowym budynku dostępny będzie rezonans magnetyczny o natężeniu pola magnetycznego 3 Tesla. Jak podkreśla rzeczniczka szpitala w Białej podlaskiej, nowe urządzenie przyczyni się do skrócenia czasu oczekiwania.

- Nowe urządzenie nie tylko daje lepszą jakość obrazowania, ale powoduje, że badanie wykonywane jest szybciej. Liczymy na to, że przy dwu jednocześnie pracujących urządzeniach uda się zmniejszyć kolejkę oczekiwania do minimum - dodaje rzeczniczka. 

Wśród wyposażenia centrum znajdzie się również nowy mammograf cyfrowy i najwyższej klasy sprzęt endoskopowy z funkcją skalowania obrazu do 4k.

Uruchomienie onkologii w nowym budynku skutkuje zwiększeniem możliwości szpitala w zakresie hospitalizacji pacjentów. Oddział hematologii zwiększy liczbę łóżek z 9 do 25, zaś oddział onkologii klinicznej doposażony zostanie w kolejne 29 łóżek. Poprawi się ponadto komfort pobytu pacjentów. Nowe sale będą maksymalnie dwuosobowe, a każda z nich wyposażona zostanie w toaletę i łazienkę z prysznicem. 

- Warunki lokalowe będą na pewno dużym plusem dla pacjentów. W nowym budynku powstanie również laboratorium do badań cytogenetycznych i molekularnych, dzięki czemu próbki nie będą musiały być wysyłane do badań np. do Lublina, Warszawy czy Krakowa. A tym samym szybciej otrzymamy wyniki pacjentów - mówi dr n. med. Piotr Centkowski, ordynator onkologii klinicznej w Białej Podlaskiej.

Znaczenie dla regionu

Potrzeby onkologii w naszym kraju są coraz większe, a bialski ośrodek jest jedyną placówką tego typu w północnej części województwa lubelskiego.

- Najbliższe ośrodki kliniczne znajdują się w Warszawie, Lublinie, Białymstoku. To 130 km w każdą stronę. Dlatego takie ośrodki lokalne jak nasz, są bardzo potrzebne pacjentom ze względu na to, że potrzebują stałej opieki onkologicznej. Najlepiej mieć onkologa blisko. Obecnie jesteśmy w stanie zapewnić kompleksową opiekę i w ten sposób również odciążyć lekarzy z innych ośrodków klinicznych. Na przykład mamy bardzo dużo pacjentów z białaczkami czy chłoniakami z Siedlec, bo tam nie ma oddziału hematoonkologii – podsumowuje ordynator.