9 lutego 2018

Finansowanie inwestycji

Spłata przed terminem, czyli kiedy opłaca się przepłacać

Spłatę kredytu hipotecznego rozkładamy na nawet 30 – 35 lat. W przypadku pożyczek gotówkowych czas ten jest krótszy i sięga w zależności od wysokości zadłużenia od kilku miesięcy do kilku lat. Bez względu na wartość pożyczki, możemy starać się spłacić ją przed czasem. W ten sposób oszczędzamy np. na wysokości płaconych odsetek. Opłacalność wcześniejszej spłaty jest jednak różna w zależności od momentu, w którym zdecydujemy się na taki krok. Eksperci MEDFinance odpowiadają na trzy pytania dotyczące wcześniejszej spłaty zobowiązań finansowych.

Czy wcześniejsza spłata się opłaca?

Kredyt zaciągnięty na kilka czy kilkanaście lat to poważne zobowiązanie, które wpływa na naszą zdolność kredytową i kondycje finansową. Bywa, że w związku z pożyczką możemy mieć problemy z zakupami na raty czy możliwością skorzystania z oferty innych produktów bankowych. Dlatego, gdy pojawia się nagły przypływ gotówki lub mimo zobowiązań, udaje nam się zebrać odpowiednio duże oszczędności, chętnie pozbywamy się długu. Warto jednak pamiętać, że nie w każdej sytuacji możemy swobodnie spłacić kredyt, bez konieczności poniesienia dodatkowych kosztów. Te uzależnione są od oferty konkretnej instytucji finansowej i może wynieść nawet kilka procent nadpłacanej sumy. – Czasem wysokość opłat jest uzależniona od momentu, w którym decydujemy się na taką spłatę. W przypadku kredytów hipotecznych znika np. po pierwszych trzech latach od momentu podpisania umowy. W innym przypadku opłata może być naliczana tylko przy pożyczkach o odpowiedniej wysokości. Dlatego, jeśli bierzemy pod uwagę taką możliwość, warto już przy wyborze oferty pożyczki zapoznać się warunkami wcześniejszej spłaty – mówi Krzysztof Rabe, analityk MEDFinance.  

Ile możemy zyskać? 

Wcześniejsza spłata kredytu daje nam wielorakie korzyści. Pierwszą z nich są oszczędności wynikające z krótszego czasu naliczania odsetek. Ponadto w wielu przypadkach, jeśli spłacimy pożyczkę przed terminem, przysługuje nam zwrot proporcjonalnej części poniesionych wcześniej kosztów. W zależności od tego, kiedy zdecydujemy się na wcześniejszą spłatę, zaoszczędzona suma będzie inna. – Duże znaczenie ma także to, czy zdecydowaliśmy się na raty równe, czy malejące. W tym pierwszym przypadku kapitałowa część raty zwiększa się w czasie, co oznacza, że im później spłacimy kredyt, tym mniejsze korzyści uzyskamy dzięki nadpłacie, bowiem suma odsetek, których unikniemy będzie z czasem maleć. Z drugiej strony, jak widać w poniższej tabeli, jeśli nie zdecydowalibyśmy się na wcześniejszą spłatę, mniejsze koszty poniesiemy wybierając raty malejące – wyjaśnia analityk MEDFinance. 

 

O czym warto pamiętać? 

Jeśli zdecydujemy się na wcześniejszą spłatę, warto skontaktować się wcześniej z bankiem czy instytucją finansową, która udzieliła nam finansowania i potwierdzić warunki takiej operacji. Z jednej strony mamy wtedy możliwość negocjacji wysokości ewentualnych opłat, a z drugiej minimalizujemy ryzyko nieporozumienia, do jakiego może dojść. – Jeśli np. wcześniejsza spłata czy napłata wymagają podpisania aneksu do umowy, a tego nie zrobimy, środki, które przelejemy na rachunek służący do obsługi naszego zadłużenia mogą zostać tam zablokowane. Warunki kredytu będą jednak dalej aktualne. Oznacza to, że system pobierze pieniądze dopiero, gdy nadejdzie termin następnej raty, natomiast odsetki w dalszym ciągu będą naliczane. Może to doprowadzić do niepotrzebnego nieporozumienia – podsumowuje Krzysztof Rabe. 

Źródło: MEDFinance

Przeczytaj również: