28 października 2021

Sprzęt i Innowacje

Przełom w dziedzinie aparatów do EKG: String Opus Mini

Słońce, piekielny skwar, żar pustyni i najnowsze technologie w medycynie. Targi Medyczne Arab Health Dubai 2021, jedna z największych imprez medycznych w regionie Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji Południowo-Wschodniej, ukazały światu najnowocześniejsze rozwiązania techniczne w medycynie. Rzucił mi się w oczy designersko i nowocześnie wyglądający sprzęt medyczny produkcji polskiej. Największe wrażenie robi aparat ekg skonstruowany przez polski zespół konstruktorów, informatyków oraz specjalistów elektromedycyny.

Tu w blasku kamer i flaschy premierę ma polska innowacja z dziedziny EKG, produkt designersko jakby rodem ze Star Treka. Przedzierając się przez barwny tłum okalający stoisko firmy String szukam bohatera tegoż zamieszania. I mam go. Jest. Stoi w centralnym części stoiska, otoczony tłumem gapiów. Przecież to największe wydarzenie dnia, premiera aparatu ekg String Opus Mini, Jego wygląd szokuje, już na pierwszy rzut oka wzbudza zainteresowanie wszystkich oglądających. Łyk szampana schładza rozpalone mięśnie krtani po głośnych krzykach zachwytu. Śmiały design, lekka linia elektrokardiografu można przyrównać do Ferrari. Taki zachwyt już pierwszego dnia premiery na targach medycznych w najbogatszym kraju bliskiego wschodu na rynku aparatów do EKG nie zdarza się często. Ten elektrokardiograf nie tylko piękny, ale i nowoczesny w środku, napakowany elektroniką wyznacza trendy, za którymi z pewnością podążą inni producenci widząc to cacuszko. Udało mi się porozmawiać z jego głównym konstruktorem: Panem Konradem Tarankiem, który udzielił mi wyczerpujących odpowiedzi na temat jego możliwości i innowacji technicznych.

- Ten aparat ekg zdobędzie rynki Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji. String Opus Mini będzie hitem nadchodzącej epoki – podsumował.

Aparat już zdobył serca klientów rynku bliskowschodniego, afrykańskiego i azjatyckiego. Nie tylko z powodu wyglądu, choć nie bagatelizujmy go. Jest to nad wyraz ciekawy i nowoczesny elektrokardiograf, którego design zaprojektowali najlepsi projektanci, z iście smukłą linią jak w najlepszych markach samochodów. Dlatego może on być główną ozdobą gabinetu zabiegowego, nie tracąc na jakości i niezawodności. Obudowę wykonano z wysokiej jakości plastiku w dwóch wersjach kolorystycznych: białej i czarnej. Producent zastosował wysokiej jakości barwniki, dzięki którym czerń pozostanie głęboka w każdych warunkach, nie przebarwiając się pod wpływem środków dezynfekcyjnych. Miła dla oka jest również faktura obudowy – przypominająca szczotkowane aluminium.

Z dziecięcą ciekawością zapytałam, co to cacuszko ma w środku. Okazało się, że zostało naszpikowane nowoczesną technologią – dzięki czemu korzystanie z niego jest naprawdę przyjemne i pozwala na bezkompromisową jakość badań.

Co potrafi Aparat EKG String Opus Mini?

  1. Pierwsze, na co należy zwrócić uwagę, to czułość aparatu. Dokładna diagnoza to priorytet. String Opus Mini ma częstotliwość próbkowania 32 000 Hz na kanał, podczas gdy inne aparaty – między 8 000 a 20 000 Hz. Poprzednik Opusa Mini (String Opus 1) ma 16 000 Hz, z możliwością zwiększenia do 32 000 – tutaj 32 000 można otrzymać od ręki i w cenie. Level high. Tak wysoka wartość próbkowania dla zapisu EKG powoduje, że ten aparat dokładnie zdiagnozuje wszystkie załamki w zapisie EKG. Ten parametr stawia go w czołówce elektrokardiografów gotowych sprostać najbardziej wygórowanym wymaganiom.
  2.  Drugi konieczny do spełnienia warunek  to najnowsze technologie, przede wszystkim nieograniczona łączność. Spójrzmy, co potrafi Opus String Mini… O kurczę, jak fajnie! Aparat ma połączenie nie tylko z Wi-Fi, ale również z Internetem. Co to oznacza w praktyce? Pielęgniarka wykonuje EKG w gabinecie zabiegowym, podczas gdy kardiolog w swoim gabinecie spokojnie przyjmuje pacjentów… Halo, a gdzie jest lekarz? Ach, 2 pietra wyżej… Nic nie szkodzi. Wydruk można puścić bezpośrednio na drukarkę na oddziale, gdzie doktor jest. To fantastyczne udogodnienie. Bezpieczeństwo epidemiologiczne lekarzy i pacjentów to podstawa, nie tylko w pandemii. 
  3.  Kolejna istotna rzecz to bezpieczeństwo danych. Cieszy fakt, że wszystkie dane można wyeksportować w standardzie HL7, DICOM, w systemach PACS, RIS oraz HIS obsługujących pliki w formacie PDF, XML lub SCP. Tak samo zresztą jak w Opus 1.
  4. Ostatni z priorytetów – prosta obsługa. Tylko trzy przyciski, zamiast szeregu guzików, plastikowych klawiatur membranowych, jak w innych aparatach do EKG. A więc może być unikalnie, kompaktowo i nowocześnie – wielkie brawa dla projektanta! Aparat posiada 8-calowy ekran – co oznacza, że producent dołożył 1 cal względem innych aparatów w tym zakresie cenowym. Wygodny, taki jak w telefonie komórkowym czy w tablecie. Mogę łatwo znaleźć to, co mnie interesuje, nie nadwerężając wzroku. Jeszcze jeden test – wkładam rękawiczkę i przeskakuję po pozycjach menu – jest równie komfortowo, nie muszę się wwiercać palcem w ekran. I podobnie jak w Opus 1, po menu poruszam się intuicyjnie. Lekarze to docenią!

Jedyną istotną różnicą między Opus 1 a Opus Mini, poza większą fabryczną czułością najnowszej wersji, jest rozmiar. Opus Mini jest mniejszy. Dlatego też wchodzi do niego papier o formacie 112 mm. Jednak w praktyce nie jest to żadną przeszkodą. Aparat można podpiąć do wewnętrznej sieci LAN (przez kabel) lub połączyć z drukarką przez Wi-Fi (bezprzewodowo). To drugie oznacza całkowitą swobodę: aparat wraz z równie eleganckim i funkcjonalnym wózkiem może się poruszać po terenie przychodni czy szpitala, a wyniki badań będą się drukować na wybranej stacjonarnej drukarce laserowej. Lekko, wygodnie i ekonomicznie.

Na koniec swojego spotkania z Panem Konradem Tarankiem poprosiłam o możliwość przetestowania aparatu na żywo. Nie było z tym problemu – obsługa targów dostarczyła parawan, za którym mogliśmy ukryć ochotnika przed bacznym spojrzeniem Arabów (czułych na punkcie nagich torsów) i przeprowadzić badanie testowe. Mogłam też wypróbować aparat w konfiguracji z innymi urządzeniami. Przez port HDMI można podłączyć pełnoekranowy 80-calowy telewizor OLED. Z kolei przez Bluetooth możemy bezprzewodowo podłączyć myszkę i klawiaturę. I w tej chwili nastąpiło apogeum mojego zachwytu. Za pacjentem na ogromnym ekranie zawieszonym na ścianie rozwijała się wstęga zapisu EKG – tak jak w kinie.

Wygląda na to, że jest to urządzenie doskonałe do zastosowania w każdej placówce: przychodni, szpitalu, prywatnym gabinecie lekarskim. Doskonale poradzi sobie również w karetce pogotowia czy helikopterze ratunkowym, pozwalając na błyskawiczną i dokładną diagnozę jeszcze przed dotarciem pacjenta na SOR.

Czym jeszcze aparat może zaskoczyć lekarzy? Kiedy kończą się materiały eksploatacyjne, takie jak papier czy tusz, aparat sam im o tym przypomni. A oni, kilkoma kliknięciami w ekran monitora w aparacie, mogą zamówić to, czego brakuje, z poziomu urządzenia. Co ważniejsze, jako z opcji dodatkowo płatnej można korzystać z dożywotniej aktualizacji oprogramowania, dzięki której będzie można stale wzbogacać aparat o nowe funkcje.

Pora na podsumowanie. Na uwagę zasługuje między innymi wyjątkowo duża czułość w połączeniu z nieograniczoną łącznością i bezpieczeństwem danych. Możliwość przesłania badania przez Internet na inne urządzenia, w tym aparat EKG, i wydrukowania go na nim, dodajmy – badania przeprowadzonego na najwyższym poziomie, w pełni diagnostycznego. Taka możliwość jest po prostu bezcenna, gdy ludzkie życie jest zagrożone, a w grę wchodzi tylko telemedycyna. Specjalista nie zawsze jest na miejscu, a z wykonaniem badania często nie można czekać. Do tego wszelkie dane medyczne są bezpieczne, a aparat swobodnie można łączyć z innymi urządzeniami, w zależności od potrzeb. Wreszcie – komfort pracy na najwyższym poziomie i unikalny, nowoczesny, a zarazem ponadczasowy wygląd sprawiają, że od tego aparatu trudno odejść, gdy już raz się go zobaczy. Tak, EKG jest krytycznie ważnym badaniem, a jego wykonywanie z tym aparatem to nie tylko konieczność, ale i przyjemność.

Źródło: Materiał nadesłany

Przeczytaj również: