2 grudnia 2015

Inwestycje

Nowoczesny rentgen w Stalowej Woli

Szpital Powiatowy w Stalowej Woli wzbogacił się o nowoczesny aparat rentgenowski z torem wizyjnym. 

– To urządzenie było nam bardzo potrzebne – podkreślają lekarze.Sprzęt trafił do uruchomionej niedawno w stalowowolskim szpitalu nowoczesnej Pracowni Diagnostyki Obrazowej.

- To wysokiej klasy aparat rentgenowski typu Telekomando. Śmiało mogę stwierdzić, że obok tomografu, to w tym momencie najważniejsze i najbardziej uniwersalne urządzenie w naszej pracowni diagnostycznej – komentuje Edward Surmacz, dyrektor Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli.

To na czym polega ta uniwersalność Telekomando, wyjaśnia Wojciech Gutowski, kierownik Pracowni Diagnostyki Obrazowej. - Aparat rentgenowski z torem wizyjnym umożliwia nam nie tylko wykonywanie klasycznych badań rentgenowskich czyli zdjęć układu kostno-stawowego oraz płuc, ale służy również do tak zwanych badań czynnościowych, wymagających podania środków kontrastowych. Mogą to być na przykład badania: przełyku, żołądka, jelita grubego czy też badania HSG czyli badania narządów rodnych, na które jest coraz większe zapotrzebowanie.

Aparat Telekomando jest też niezwykle pomocny, gdy trzeba np. zlokalizować ciało obce metaliczne – wymienia doktor Gutowski.

Urządzenie kosztowało 570 tysięcy złotych i zostało sfinansowanie przez Powiat Stalowowolski. – Ani ja, ani żaden z pozostałych członków Zarządu Powiatu nawet przez chwilę nie wahał się, że naszą lecznicę trzeba w taki aparat wyposażyć. Tego typu urządzenia to dzisiaj podstawa w nowoczesnej diagnostyce. Dbamy o szpital, ponieważ bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców całego powiatu to jeden z naszych priorytetów – mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski. W w Pracowni Diagnostyki Obrazowej pracuje 3 lekarzy radiologów na pełnym etacie oraz 4 lekarzy kontraktowych. W obsadzie znalazło się też 4 pielęgniarki i 9 techników radiologii. To pozwoliło uruchomić 24-godzinne dyżury. Gdy w nocy trafia pacjent z wypadku, na miejscu jest specjalista od prześwietleń.

Autor: Zdzisław Surowaniec (aip)

Przeczytaj również: