Za niespełna dwa miesiące ruszy rozbudowa oddziału ginekologii i położnictwa w Szpitalu Specjalistycznym im. L. Rydygiera. W ramach inwestycji powstanie tam Małopolskie Centrum Uroginekologii, gdzie kompleksowo leczone będą m.in. dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu. W nowej placówce pacjentki w jednym miejscu będą mogły przejść specjalistyczną diagnostykę, zabiegi operacyjne oraz rehabilitację.

Zaplanowany remont obejmie również poradnię onkologiczną i część położniczą oddziału. Pod koniec listopada na kobiety, które zdecydują się urodzić dziecko właśnie w Rydygierze, czekać mają trzy nowe sale porodowe oraz wygodne, maksymalnie dwuosobowe sale poporodowe. W planach jest również stworzenie specjalnego pokoju umożliwiającego odpoczynek ojcom biorącym udział w porodach oraz pokoju spotkań dla rodzin odwiedzających pacjentki. - Liczymy, że po remoncie nasza nowoczesna porodówka stanie się silną konkurencją dla szpitali Żeromskiego czy Narutowicza - mówi dr n. med. Marcin Opławski, ordynator Oddziału Ginekologii i Położnictwa z Ginekologią Onkologiczną w Szpitalu Specjalistycznym im. L. Rydygiera. Koszt rozbudowy, współfinansowanej ze środków europejskich, szacowany jest na 15 mln zł.

Remont oddziału położniczego zaplanowano także w Szpitalu Specjalistycznym im. S. Żeromskiego - zmodernizowana zostanie tam ginekologia operacyjna. W Żeromskim odnowione zostaną dodatkowo dwa oddziały chorób wewnętrznych. Obecnie warunki w salach, gdzie przyjmowani są często starsi i schorowani pacjenci, dalekie są od ideału. Na wymianę czekają stare podłogi, szafki i łóżka. 

Według planów w 2016 roku do budynku tzw. okrąglaka wrócą mali pacjenci pediatrii Szpitala w Prokocimiu. W Szpitalu Uniwersyteckim zakończyć mają się prace na oddziałach medycyny paliatywnej oraz ginekologii i położnictwa.

Z kolei w placówce im. G. Narutowicza odnowione zostaną pomieszczenia szpitalnej apteki.

W czerwcu ruszyć ma również długo wyczekiwany remont oddziału chirurgii klatki piersiowej w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II. Przebywający tam pacjenci zmuszeni są korzystać z ciasnych sal i trudno dostępnych toalet. Oddziałowi groziło nawet zamknięcie, ale środki na jego modernizację obiecało znaleźć województwo. - Koszt remontu szacujemy na 9--10 mln zł. Inwestycję rozpoczniemy za własne pieniądze, ale zapewniono nas, że na jej kontynuowanie otrzymamy dotację z budżetu województwa - mówi dr Anna Prokop-Staszecka, dyrektor szpitala. Na pilną modernizację w jej placówce czekają również oddziały, gdzie leczone są choroby wieńcowe i schorzenia wątroby, ale na te cele na razie brakuje środków.

Iwona Krzywda