13 lipca 2018

Sprzęt i Innowacje

Sprzęt zapobiegający śmierci łóżeczkowej – wynalazek polskiej firmy

Każdego roku w czasie snu umiera kilka tysięcy dzieci. Innowacyjna aparatura medyczna na bieżąco monitorująca parametry życiowe dziecka, ma zmniejszyć tę liczbę oraz ułatwić życie opiekunom. Nowoczesne urządzenia będą w stanie sprawdzać oddech dziecka, informować o pozycji snu oraz mierzyć temperaturę ciała. Dane te będą wyświetlane na smartfonach rodziców, co będzie miało kluczowe znaczenie w ograniczaniu nagłej śmierci łóżeczkowej. Nad jednym z takich urządzeń pracuje polska firma.

– LifeTone to bezprzewodowy baby monitor, który jest mocowany do pieluszki. Pozwala monitorować parametry życia dziecka podczas snu, takie jak oddech, temperatura, puls i pozycja spania. W przypadku zidentyfikowania odchyleń, pewnych sytuacji zagrożenia, wysyłany jest alert poprzez aplikację, która jest zsynchronizowana ze smartfonem rodziców – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Ewa Rutczyńska-Jamróz, odpowiedzialna za projekt LifeTone w firmie Neuro Device.

Rynek urządzeń, które monitorują stan zdrowia dziecka, czy jakość jego snu stale się powiększa. To już nie tylko elektroniczne nianie, które przekazują dźwięk i monitorują oddech. Nowe urządzenia kontrolują tętno, a inteligentne pieluszki same informują, kiedy należy je zmienić. Skarpetki sprawdzają saturację krwi, a specjalne smoczki mierzą temperaturę. Łatwiej jest też kontrolować, czy niemowlę zjada wystarczająco dużo - specjalne słuchawki podczas karmienia piersią pozwalają ocenić ilość spożytego mleka, lub czy jest karmione w odpowiedni sposób - etui na butelkę kontroluje, czy opiekun prawidłowo trzyma butelkę.

Co roku we śnie umiera kilka tysięcy dzieci. W Polsce z powodu nagłej śmierci łóżeczkowej umiera ok. 200 dzieci, w Stanach Zjednoczonych – 3,5 tysiąca. Zagrożone są zwłaszcza wcześniaki, które stanowią 20-30 proc. dzieci umierających w niewyjaśnionych okolicznościach. LifeTone umożliwia pomiary wszelkich parametrów, które potencjalnie mogą mieć wpływ na wystąpienie nagłej śmierci łóżeczkowej (oddech, temperatura, pozycja). Jest zsynchronizowane z aplikacją na smartfonach rodziców i w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości alarmuje rodziców.

Polscy badacze już przygotowują kolejne wersje aplikacji i urządzeń monitorujących stan zdrowia, także dla większych dzieci i osób starszych.

– W pierwszej kolejności będzie dostępna wersja dla noworodków, mocowana do pieluszki. Dla starszych dzieci będziemy chcieli zrobić opaskę. Widzimy potrzebę monitorowania np.  gwałtownych wzrostów temperatury u starszych dzieci, które są podatne na różnego rodzaju infekcje. W urządzenie chcemy także wbudować mikrofon, żeby urządzenie mogło stanowić alternatywę dla elektronicznej niani, ale też idziemy dalej, ponieważ chcielibyśmy dostosować algorytm tak, aby urządzenie mogło być wykorzystywane przez ludzi starszych, którzy są narażeni na ryzyko bezdechu – mówi przedstawicielka LifeTone.

Innowacyjne ma być nie tylko samo urządzenie, ale także sposób jego dostępności na rynku. Będzie istniała możliwość nie tylko zakupu urządzenia, ale także jego wypożyczenia na 6, 12 lub 18 miesięcy. LifeTone chce w pierwszej kolejności oferować swoje rozwiązanie w Polsce, ale myśli także o ekspansji zagranicznej.

– Zakładamy, że nasze urządzenie dostępne będzie w sprzedaży w II połowie 2019 roku. Zaczniemy od Polski, natomiast bardzo szybko chcemy wychodzić poza granice naszego kraju. W pierwszej kolejności będziemy kierować się na rynek USA, gdzie jest największe zapotrzebowanie na tego typu urządzenia – zapowiada Ewa Rutczyńska-Jamróz.

Rynek urządzeń monitorujących dzieci rośnie dynamicznie. W 2016 roku wart był ok. 897 mln dolarów. Z raportu Esticast Research and Consulting wynika, że w 2024 roku będzie to już 1,73 mld dol., a coroczne tempo wzrostu sięgnie blisko 9 proc.

Przeczytaj również: