2 lipca 2019

Inwestycje

Systemy opieki zdrowotnej na świecie: #1 Niemcy

Niemiecka służba zdrowia jest często stawiana za wzór do naśladowania – nie uświadczymy w niej długich kolejek, jakość opieki medycznej jest na bardzo wysokim poziomie, a dostęp do nowoczesnych technologii i wykwalifikowanych specjalistów jest szeroki. To wystarczające powody by przyjrzeć się nieco bliżej systemowi opieki zdrowotnej naszych sąsiadów – jak został zbudowany i zorganizowany, jak jest finansowany oraz jak wygląda z perspektywy zwykłego obywatela? W artykule postaramy się odpowiedzieć na powyższe pytania. 

Prekursorzy ubezpieczeń społecznych

Historia współczesnych państwowych ubezpieczeń społecznych ma swój początek właśnie w Niemczech. W marcu 1883 r. rząd kanclerza Otto von Bismarcka zatwierdził ustawę w sprawie ubezpieczenia chorobowego robotników. Stworzony wówczas system odpowiadał na podstawowe potrzeby społeczeństwa – pracownicy zostali ubezpieczeni od: macierzyństwa, choroby, niezdolności do pracy z powodu wypadku przy pracy oraz starości.
Przy okazji tej ustawy narodziła się zasada solidaryzmu społecznego, która leży u podstaw większości współczesnych systemów ubezpieczeniowych i zdrowotnych – w skrócie polega ona na tym, iż całe społeczeństwo ponosi odpowiedzialność za ryzyko związane z chorobą poszczególnych obywateli opłacając powszechne ubezpieczenia.

Modele finansowania opieki zdrowotnej

W Europie dominują dwa systemowe modele opieki zdrowotnej – niemiecki oraz angielski. Niemiecki model zakłada istnienie instytucji ubezpieczeniowych takich jak kasy chorych, czy NFZ w Polsce. Obywatele opłacają składki, których koszt często jest dzielony między pracodawcę, a pracownika do państwowej instytucji pośredniczącej (np. NFZ w Polsce), która również w imieniu Państwa oraz świadczeniobiorców zawiera kontrakty z ośrodkami leczniczymi. Polski system opieki zdrowotnej jest oparty na modelu niemieckim.
W modelu angielskim zaś system zdrowotny jest finansowany z podatków ogólnych, z budżetu państwa. Oba systemy  spełniają  podstawową  zasadę  systemu  opieki  zdrowotnej,  czyli  dostępność  dla każdego obywatela.
Ubezpieczeniowe  systemy  opieki  zdrowotnej  działają  m.in.  we  Francji,  w  Holandii, Luksemburgu  i  Niemczech,  natomiast  systemy  oparte  na  podatkach  działają  m.in.  w  Danii, Finlandii, Szwecji,   Hiszpanii,   Portugalii,   Irlandii   i   Wielkiej   Brytanii. 

Podstawy systemu niemieckiego

Ustawowe ubezpieczenie w Niemczech to GKV (Gesetzliche    Krankenversicherung), natomiast prywatne ubezpieczenie zdrowotne do PKV (Private Krankenversicherung) - z tej możliwości korzysta około 11% mieszkańców. Rolę NFZ (dla uproszczenia) spełniają w Niemczech kasy chorych.

We współczesnym niemieckim systemie opieki zdrowotnej kasy chorych zawiązują kontrakty z ośrodkami zdrowia na realizację usług zdrowotnych ubezpieczonych ludzi. System ten jest w Niemczech obowiązkowy, ale do pewnego stopnia autonomiczny. Obywatel może wybrać do której kasy chorych chce należeć, a poszczególne kasy chorych konkurują o pacjenta pakietem usług, jakością oraz cenami.  Ponadto istnieją również branżowe kasy chorych.
Liczba niemieckich kas chorych z upływem lat maleje. W latach 90. było ich w Niemczech ponad 1200, na przełomie 2008/2009 r. działały już tylko 202 takie kasy, z czego 55 zrzeszało tylko jedną wybraną grupę zawodową (np. górników, kierowców itd.) Poszczególne kasy konkurują między sobą na dość trudnym rynku, dlatego obserwuje się tendencję do łączenia kas chorych. Eksperci prognozują, iż w ciągu kilku lat na niemieckim rynku nie będzie więcej niż 50 kas chorych. W połowie 2010 r. najsilniejszą i największą spośród nich była Barmer GEK, licząca 8,5 mln członków.

Źródła finansowania systemu

W roku 2009 utworzono w Niemczech Fundusz Zdrowia (niem. Gesundheitsfonds), który jest podstawowym elementem opieki zdrowotnej. Drugim elementem  są  ustawowe  kasy  chorych,  trzecim  –  świadczeniodawcy  (lekarze  oraz  szpitale), czwartym  –    70  mln  świadczeniobiorców.
Ubezpieczone osoby najczęściej rejestrują się kasach chorych ze względu na miejsce zamieszkania bądź pracy. Mimo tego, pomiędzy kasami chorych istnieje silna konkurencja - oferta ustawowych kas chorych może różnić się pod względem zakresu oferowanych świadczeń czy wysokości  składki,  obowiązkowych  dopłat  do  składki  oraz  programu  premii. 
Przed uruchomieniem Funduszu Zdrowia kasy chorych samodzielnie ustalały wysokość składki  –  wynosiła  ona  od  12  do  17%  dochodu  ubezpieczonego.  Jednak  od  stycznia  2009  r. wysokość  składki  określana  jest  przez  rząd. Zazwyczaj oscylują one w podobnych proporcjach: W 2008 r. składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosiła 14,9%, w 2009 15,5% (między 1 stycznia a 30 czerwca), i powróciła do 14,9% (obniżono ją ze względu na kryzys gospodarczy. W 2010 r. składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosiła znów 14,9%. Środki te jednak nie są wystarczające – każdego roku z budżetu Państwa dokłada się kilka miliardów euro (2008 – 2,5 mld euro, 2009 – 7,2 mld euro). W 2008 roku całkowite koszty finansowania systemu opieki zdrowotnej w Niemczech (w tym koszty świadczeń i lekarstw) według Federalnego Urzędu Statystycznego wyniosły 263,2 mld euro.

Podsumowanie

Niemcy bez wątpienia należą do krajów o najlepszej opiece medycznej na świecie. Większość badań oraz raportów (w tym raportów OECD) Niemcy od wielu lat zawsze znajdują się na podium. W większości badań i raportów (w tym OECD) Niemcy od wielu lat zawsze są na podium. Dlaczego? Przede wszystkim duży wybór szpitali, prywatnych praktyk lekarskich i placówek medycznych zapewnia mieszkańcom szeroki dostęp do świadczeń medycznych. Równie silne znaczenie ma o wiele większa liczba wykwalifikowanego personelu medycznego oraz jego lepsze warunki pracy. Służba zdrowia w Niemczech dysponuje ponad 4 milionami miejsc pracy - to jedna z największych gałęzi zatrudnienia w kraju. Warto również zaznaczyć, iż dochody większości pracowników służby zdrowia są znacznie wyższe, niż średnia krajowa. Ponado Niemcy  wśród  wszystkich  krajów  członkowskich  OECD  odnotowują  najmniejszy wzrost wydatków na lecznictwo na głowę mieszkańca.

Przeczytaj również: